Początek

Rok temu. Zwykłe bóle głowy, apap rzadziej ibuprom, pomagało, do czasu. Ucisk prawej skroni i biore apap, nie pomaga, póżniej ibuprom, który nie dziala. Coraz silniejszy ucisk promieniuje do oczu. Masuje,dotykam biore kolejną tabletke, zaczynam się martwić. Kolejny dzień i pobudka z okropnym bólem, jadę do lekarza, który przepisuje mi ketonal. Nie zważa uwagi na to, że dwa dni temu skonczyłam brać antybiotyk na zapalenie ucha. Boje się, zaczynam panikować. Nie pomagają żadne tabletki, ból promieniuje do tyłu, sztywnieje mi kark, Wieczorem znajduje się na pogotowiu i proszę o pomoc. Każą mi wziąść Nurofen forte i jechać o domu. Nurofen nic nie daje,usypiam nad ranem z okropnym bólem, z opaską na głowie, bo tylko tyle mogę zrobić, żeby sobie ulżyć.